Omówienia niektórych wykładów w Klubie GNOSIS W 2001 Roku

 

5 lutego, godz. 18:00: Światosław Nowicki

Koniec Boga, początek człowieka. Główne idee tryptyku Anny, Edwarda i Ewy Mielników

 

Światosław Florian Nowicki, ur. 25 stycznia 1947 r., syn Andrzeja Nowickiego. Absolwent Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1969 – 1981 wykładał filozofię na różnych warszawskich uczelniach. Tłumacz, znawca i komentator filozofii Hegla. Członek Stowarzyszenia Tłumaczy Polskich. Pracuje głównie dla Biblioteki Klasyków Filozofii Wydawnictwa Naukowego PWN. Ma w dorobku m.in. przekład Encyklopedii nauk filozoficznych Hegla i trzytomowych Wykładów z historii filozofii tegoż filozofa. Od 1984 roku zajmuje się również astrologią – głównie w aspekcie teoretycznym. Opublikował wspólnie z Wojciechem Jóźwiakiem książkę astrologiczna, pt. Cykle zodiaku. Od 1990 roku współpracuje wielorako z Jerzym Prokopiukiem. Prowadzi własne badania teoretyczne na temat harmonii sfer niebieskich. Od 1994 roku utrzymuje robocze kontakty z kilkoma osobami praktykującymi na gruncie polskim channeling. Członek zespołu redakcyjnego czasopisma Gnosis. Od 16 października 2000 przewodniczący Klubu GNOSIS.

 

 

Grono autorów podpisujących się wspólnym nazwiskiem Mielnik reprezentuje nieistniejące już stowarzyszenie Antrovis – Międzynarodowe Centrum Odnowy Ludzi i Ziemi. Stowarzyszenie działało w latach 1990-1993. Pod koniec 1993 roku zostało rozwiązane. W końcowym okresie działalności stowarzyszenia zaczęły się ataki na jego członków i publikacje prasowe z poważnymi oskarżeniami pod ich adresem. Nowa fala ataków miała miejsce w roku 1995, mimo orzeczenia prokuratury, dementującego rozpowszechniane pogłoski.

Na tryptyk składają się następujące książki:

1.   Anna Mielnik, Bóg człowiekowi taki los zgotował...Warszawa 1997, s. 134.

2.   Edward Mielnik, Koniec Boga, początek Człowieka, Warszawa 1997, s. 293.

3.   Ewa Mielnik, Boga nie ma, Warszawa 1998, s. 254.

Państwo Mielnikowe prezentują w swym tryptyku coś w rodzaju spiskowej teorii religii. W swym ogólnym sformułowaniu nie jest to teoria nowa, jako że w oświeceniowej (i wcześniejszej) krytyce religii spotykamy się z koncepcją religii jako świadomego oszustwa kapłanów, dokonanego dla własnej korzyści. Ta słusznie krytykowana, płytka teoria otrzymuje u Mielników inny wymiar – wymiar kosmiczny. To wyżej rozwinięte (w sensie cywilizacyjnym) kosmiczne istoty dopuściły się na Ziemianach (i nie tylko) manipulacji, podając się za bogów i wprowadzając religię jako system niewolenia i eksploatacji. Mechanizm tej eksploatacji daje się ująć za pomocą Feuerbachowskiej teorii alienacji religijnej (człowiek religijny sam sobie coś – myślowo – odbiera, mianowicie samą swą istotę, i przenosi to na Boga). U Mielników ma to jednak bardziej wymierny sens – sens energetyczny. Dzięki narzuconemu ludziom systemowi wierzeń, za sprawą ludzkich myśli, cierpień i uczuć, płynie do „nieba” całkiem realny, potężny strumień energii, pozwalający innym istotom prowadzić żywot pasożytniczy. Bóg nie jest zatem ludzkim urojeniem – kryje się za nim kosmita-oszust. Rozwiązanie całej tej sytuacji jest u Mielników zadziwiająco zbieżne ze spekulacją Hegla. Skoro relacja między ludźmi a bogami-kosmitami  jest stosunkiem niewolnika i pana, więc na skutek wewnętrznej dialektyki tego stosunku role się odwracają. Zmagania ze stworzonymi na Ziemi ekstremalnie trudnymi warunkami życia stały się dla ludzi potężnym bodźcem rozwojowym, natomiast wyżej rozwinięta i przestawiona na pasożytowanie cywilizacja kosmiczna zatrzymała się w rozwoju, a nawet uległa degeneracji i popadła w uzależnienie od dostarczanej z Ziemi energii. Gdy wreszcie doszło do tego, że z niewiadomych powodów stała porcja energii kierowanej w „niebo” zatrzymana została przez Ziemię, cały system nagle się załamał, a rozleniwione istoty kosmiczne o mentalności pana, niezdolne do podjęcia wysiłku, by poradzić sobie jakoś w zaistniałej sytuacji, zbyt dumne, by nawiązać z Ziemianami partnerskie relacje, które by im to umożliwiły, wolały raczej zaakceptować czekające ich w tej sytuacji unicestwienie. Obecnie ci „bogowie” właściwie już nie istnieją, ale system nadal działa, siłą rozpędu, a korzyści czerpią z niego jego ziemscy agenci, elity szeroko rozumianej władzy. Mielnikowie traktują religię jako jeden z elementów wszechogarniającego systemu niewolącego ludzi. Podobną do religii funkcję pełni nauka, której uświęcony instytucjonalnie autorytet paraliżuje niezależne myślenie, a także system ekonomiczny, oparty na fikcji, jaką jest pieniądz, pozwalający wielkim finansistom bardzo łatwo manipulować miliardami ludzi i coraz bardziej ich wyzyskiwać, czy wreszcie ogłupiające środki masowego przekazu i wszechobecna reklama, wmawiająca ludziom pozorne potrzeby itd. Wszystko to również działa na zasadzie spisku, kontroli kosmicznej i otoczonej największą tajemnicą kolaboracji ziemskich elit z kosmitami. Godne uwagi jest przeświadczenie Mielników o szczególnej roli, jaką miała odegrać w ostatnich latach (i wciąż jeszcze ma do odegrania) Polska – centrum i awangarda zasadniczych przemian, jakim ulega obecnie Ziemia, a wraz z nią ludzka świadomość. Polacy są jakoby szczególnie predestynowani do przyjęcia i współtworzenia „nowego”. To „nowe” to między innymi świadomość, że – jak pisze Edward Mielnik – „myśl nie ulega niszczeniu, umieraniu. I jeżeli istota ludzka swoje ciało skłania do myślenia, otwiera i dla ciała nowe przestrzenie. Ciało przestaje się lękać. Milknie pytanie: Kto mnie stworzył? Człowiek sobie uświadamia, że sam tworzy siebie.”    

                W dyskusji po wykładzie zapowiedział udział psychoterapeuta Waldemar Mojsiuszko, który w ramach swojej praktyki miał do czynienia z osobami uczestniczącymi w  jakiś sposób w działalności Antrovisu.

 

 

19 lutego, godz. 18:00: Anna Dziedzic

Edward Abramowski: socjalizm z polską twarzą

 

Anna Dziedzic, ur. 16 marca 1975 r., absolwentka Instytutu Filozofii na Wydziale Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego (praca magisterska pt. „Indywidualność i wspólnota w myśli Edwarda Abramowskiego”, napisana pod kierunkiem Andrzeja Kołakowskiego), obecnie doktorantka w Instytucie Filozofii. Członek Zarządu Klubu GNOSIS.

 

 

Edward Abramowski (1868-1918), działacz społeczny i polityczny, filozof, psycholog i socjolog; prof. Uniwersytetu Warszawskiego; działacz II Proletariatu, współzałożyciel PPS; założyciel Instytutu Psychologicznego w Warszawie; badacz podświadomości („pamięci utajonej”). Odegrał pierwszoplanową rolę w życiu umysłowym epoki, działając na rozmaitych obszarach praktycznych i teoretycznych. Jako ideolog społeczny głosił idee socjalizmu, kooperatyzmu, spółdzielczości, mocno uwypuklając aspekt moralny. Zdaniem Abramowskiego procesy społeczne muszą być ściśle sprzężone z tym, co dzieje się w duszach indywidualnych. Odrzucał on wszystkie doktryny skrajne: zarówno determinizm, jak woluntaryzm, zarówno liberalizm burżuazyjny, jak dyktaturę proletariatu. Jego ontologia jest tyleż monistyczna, co pluralistyczna. W teorii poznania przyjmuje wprawdzie za podstawę „metodę przyrodniczą”, opartą na opisie faktów, ale z drugiej strony uznaje za istotny składnik naszego poznania metafizykę. W aksjologii przyjmuje, że wartość jest zawarta w bycie w postaci „ideału rozwojowego”. Dla członków Klubu GNOSIS interesująca będzie konfrontacja idei Abramowskiego z filozoficzną perspektywą polskiego mesjanizmu (Cieszkowski, Trentowski), zwłaszcza w aspekcie poszukiwania dla Polski, a zarazem dla świata, „trzeciej drogi” – w sytuacji, jaka wytworzyła się po upadku bloku sowieckiego, w przededniu naszej integracji z Unią Europejską.

 

 

26 lutego, godz. 18.00: Andrzej Nowicki

Lucian Blaga (1895-1961): rumuńska filozofia głębi (noologia abisalã)

 

Andrzej Rusław Nowicki urodził się 27 maja 1919 roku w Warszawie. Studiował filozofię na Uniwersytecie Warszawskim (doktorat – 1948, habilitacja – 1962). W szkolnictwie wyższym pracował 40 lat, najpierw na Uniwersytecie Warszawskim 1952-1963, potem – jako kierownik Katedry Historii Filozofii na Uniwersytecie Wrocławskim 1963-1973 i jako kierownik Zakładu Filozofii Kultury na UMCS w Lublinie 1973-1991. Był jednym z założycieli Polskiego Towarzystwa Religioznawczego, członkiem Zarządu 1958-1973, prezesem 1973-1988, a w 1988 został jego prezesem honorowym. Był założycielem i w latach 1957-1991 redaktorem naczelnym czasopisma Euhemer. Przegląd Religioznawczy. Dekretem prezydenta Republiki Włoskiej, Giuseppe Saragata, został w roku 1967 mianowany członkiem zagranicznym Akademii Nauk Moralnych i Politycznych w Neapolu. Otrzymał honorowe obywatelstwo dwóch miast włoskich: Taurisano (1967 – za prace o Vaninim) i Nola (1976 – za prace o Brunie). Od listopada 1997 (aktualnie już czwarta kadencja) jest Wielkim Mistrzem Wielkiego Wschodu Polski (związanego z Wielkim Wschodem Francji), należąc do Loży „Europa”. Wielki Wschód Polski reprezentuje wolnomularstwo liberalne, adogmatyczne. Opublikował przeszło 1200 prac, w tym przeszło 40 książek. Ważniejsze prace: Centralne kategorie filozofii Giordana Bruna, Warszawa 1962; Filozofia włoskiego Odrodzenia, Warszawa 1967; Centralne kategorie filozofii Vaniniego, Warszawa 1970; Filozofia francuskiego Odrodzenia, Warszawa 1973; Człowiek w świecie dzieł, Warszawa 1974; Współczesna filozofia włoska, Warszawa 1977; Portrety filozofów w poezji, malarstwie, muzyce, Lublin 1978;  Nauczyciele, Lublin 1981; Zarys dziejów krytyki religii. Starożytność, Warszawa 1986; Spotkania w rzeczach, Warszawa 1991; Filozofia masonerii u progu siódmego tysiąclecia, Gdynia 1997.

 

 

Lucian Blaga (ur. 5 maja 1895, zm.1961) jest uznawany za największego poetę rumuńskiego XX wieku. Wielu uważa go także za największego rumuńskiego filozofa, choć jak dotąd bardziej od niego znany jest młodszy o 16 lat emigracyjny eseista E. M. Cioran. W dziedzinie filozofii Blaga miał wszechstronne profesjonalne wykształcenie. Studiował w Wiedniu i związany jest w sensie filozoficznym z niemieckim kręgiem kulturowym, ceniąc u Niemców indywidualizm. Wiele przebywał za granicą, w tym również – jako rumuński dyplomata – w przedwojennej Polsce, gdzie zaprzyjaźnił się z Emilem Zegadłowiczem. Za życia nie wywarł jako filozof większego wpływu. Został wydobyty z zapomnienia w cztery lata po śmierci, w roku 1965, w związku z opublikowaniem pełnego wydania jego dzieł. Od tego czasu wydanie to było kilkakrotnie wznawiane, a sława Blagi i siła jego intelektualnego oddziaływania wciąż rosną. Swój program intelektualny Blaga określana mianem filozofii głębi (noologia abisalã). Krytykuje Kanta za to, że zakreśla granice poznaniu, ograniczając jego zakres do zjawisk, a także za to, że jego aprioryzm ma charakter uniwersalny i ahistoryczny. Zdaniem Blagi, człowiek może wniknąć poznawczo w sferę rzeczy samych w sobie dzięki aktywności swej nieświadomości. Ten model poznania określa Blaga mianem „poznania lucyferycznego” – w przeciwieństwie do „poznania rajskiego”, ograniczonego do zjawisk i nie próbującego przedzierać się na „drugą stronę”. Przenikanie nieświadomości do działań twórczych wytwarzających kulturę określone jest u Blagi mianem „personancji”. Operując pojęciem nieświadomości, Blaga krytykuje zarazem psychologię głębi (Freud, Adler, Jung), mianowicie za jej podejście psychiatryczne, a nie kulturowe, i za ujmowanie nieświadomości jako chaotycznej. Przeciwstawia temu własną ideę „nieświadomości kosmotycznej”. Drugim zarzutem stawianym przez Blagę psychologii głębi jest uniwersalistyczne traktowanie w niej treści archetypowych. Przeciwstawia temu „aprioryzm etniczny” i w szczególności koncentruje się na pojęciu „rumuńskości” i programie filozofii narodowej. Z podobnych względów krytykuje oświeceniową ideę ludzkości i uniwersalnego człowieczeństwa. Wiele miejsca poświęca krytyce historiozofii Spenglera i teorii Frobeniusa. Zdaniem Blagi, nie ma żadnej z góry danej tożsamości duchowej narodu, która urzeczywistniałaby się w historii na tej zasadzie, jak z nasionka rozwija się roślina. Duchowa, kulturowa tożsamość narodu kształtuje się historycznie, na zasadzie splatania się wielu różnych wątków. Liczne bolesne doświadczenia historyczne doprowadziły Rumunów do specyficznej postawy „bojkotu historii”, co różni ich od narodowości, odgrywających wiodącą rolę w kulturze Europy, które cechuje aktywny i pozytywny stosunek do historii, rozumianej w duchu narodowej ekspansji. Kolejnym przedmiotem krytyki jest dla Blagi dogmatyka chrześcijańska. Blaga, choć sam związany był z prawosławiem i nawet był synem grekokatolickiego księdza, uważał, że każdy naród modyfikuje na własny sposób swoją religię i że w spontanicznej twórczości ludowej poszczególne wątki religijne (np. historie biblijne, dogmaty) są z zasady przeinaczane, niekiedy diametralnie. W rumuńskiej, ludowej wersji prawosławia nie ma transcendencji. Wyobrażenie raju ma charakter „huculski”, zdominowane jest przez obraz połoniny. Do „nieba” idą nie tylko ludzie, ale także rośliny i zwierzęta. Dla rumuńskiej koncepcji śmierci charakterystyczne jest splatanie się – na poziomie poetyckiej metaforyki – symboliki „pogrzebowej” z symboliką „weselną”. O ile w europejskim gotyku, w mistycyzmie w stylu Mistrza Eckharta i w protestantyzmie zaakcentowany jest moment wznoszenia się człowieka ku Bogu, typowy katolicyzm ma zaś charakter statyczny i w centrum umieszcza Pośrednika (Chrystusa oraz reprezentującego go na Ziemi duchownego), o tyle dla prawosławia charakterystyczne jest zstępowanie, „spływanie” nieba na Ziemię, co znajduje swój wyraz choćby w budowie cerkwi prawosławnych. Tym „spływającym niebem” jest Sofija. Blaga krytycznie odnosi się do „sofiologii” Rosjan (mianowicie Bułgakowa i Florenckiego), zarzucając im, że pojmują Sofiję w duchu Platońskiej koncepcji świata idei, i przeciwstawiając temu własne ujęcie, nawiązujące raczej do zabarwionego panteistycznie pojęcia „natura naturans” (Eriugena, Giordano Bruno). W latach czterdziestych ukazało się w Rumunii kilka prac teologicznych, oskarżających Blagę o to, że jest uczniem Feuerbacha, wrogiem religii, chrześcijaństwa, prawosławia i Rumunii. W Polsce Lucian Blaga jest jako filozof prawie w ogóle nieznany. Do tej pory ukazał się jedynie w Literaturze na Świecie, w przekładzie Ireneusza Kani, fragment Trylogii kultury, zatytułowany „Przestrzeń pasterska”. Natomiast w antologii poezji rumuńskiej znalazło się wiele wierszy Blagi, przełożonych na polski również przez Ireneusza Kanię. Nawiasem mówiąc, sam Blaga nie wprowadza ostrego rozgraniczenia między filozofią a poezją. Wykład profesora Andrzeja Nowickiego – w czterdziestą rocznicę śmierci rumuńskiego filozofa – będzie oparty na lekturze filozoficznych dzieł Blagi w oryginale rumuńskim, w szczególności jego dwóch głównych prac, Trylogii kultury i Trylogii wartości.

 

 

 

6 czerwca, godz. 18.00: Mieczysaw Litwiński

Samososki Tajemne

 

Mieczysław Litwiński jest kompozytorem, multiinstrumentalistą i śpiewakiem o "wirtuozowskiej skali głosu" (The New York Times). Tworzy pieśni, muzykę baletową i teatralną Wykonywał swoją muzykę w Polsce, wielu krajach zachodniej i wschodniej Europy, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych (m. in. W Carnegie Hall, Lincoln Center). Śpiewał solo I w chórach - m. in. Novi Singers, The Harmonic Choir. Od wielu lat prowadzi warsztaty oddechu I głosu za granicą I w Polsce, gzie współpracował min. Z teatrami: Kana, Wierszalin, Gardzienice, Węgajty, Montownia. Od dawna interesuje go problematyka tradycji ezoterycznej w muzyce. Wykładał i prowadził zajęcia praktyczne w New York Open Center, New School, New York University, Uniwersytecie Księcia Witolda w Kownie, Uniwersytecie Warszawskim.
 

 

Symbolika samogłosek. Usta jako miejsce transmutacji tonów w słowo, muzykę i znaczenie. Liczba samogłosek i ich pozycje. Fonetyka i akustyka samogłosek. Znaczenie rezonansu i rezonatorów, alikwotów i formantów. (Doświadczanie rezonansu. Słuchanie nagrań "chóru Harmonicznego") Wrodzona znajomość tonów harmonicznych. Ich percepcja jako bezpośredni sposób postrzegania liczby. Samogłoskowe inwokacje do bóstw i planet. Inskrypcja z Miletu. Samogłoski u gnostyków i neoplatoników. Ciągi samogłosek jako zaklęcia i hymny. "Pistis Sophia". Milczące modlitwy do bogów. Związek symboliki liter z harmonią sfer. Chór planet. Demetriusz o inwokacjach kapłanów egipskich. Hieratyczna tradycja dotycząca samogłosek. Nikomachus z Gerasy o samogłoskach. Symbolika gwizdu. Boski Abraksas. Samogłoski i siódemkowość w naturze. Mistyka liter i gematria. Słowo stwórcze Tetragrammaton i imiona boże. Pojmowanie alfabetu jako mocy egzorcyzującej w chrześcijaństwie. Alfa i omega. Inne głoski we wczesnej tradycji chrześcijańskiej. Mowa aniołów u Swedenborga. Samogłoski i barwy. Samogłoski w poezji. Związki głosek z ciałem człowieka. Samogłoski i ośrodki energetyczne człowieka. (Doświadczania praktyczne; intonowanie samogłosek).