Austin Spare

Austin Osman Spare, urodził się w Snow Hill, w Londynie, 31 grudnia 1888 r. zmarł 15 maja 1956, w londyńskim szpitalu w wieku lat 67.
Osobowość niezwykła, marzyciel i wizjoner, outsider, trzymający się z dala od salonów i koterii artystycznych. Mag.

List z września 2002 w związku ze stroną O. Spare'a:

Droga Pani,
Spare jest niebezpieczny, lojalnie Panią przestrzegam. To nie żarty!
Wiem coś o tym, bo się nim (trochę!) zajmowałem.
Magia, którą się parał cały czas się obraca. A więc b. ostrożnie.
Jego sztuka dziwna - i z tego, co znam, raczej inwoluująca z czasem, jakby talent się wypalił, albo - co gorsza - go coś zjadło.
Książek żadnych nie mam, o żadnych nic nie wiem, choć w sieci aż się roi od stron temu biedakowi poświęconych (włączając stronę zmajstrowaną przez niżej podpisanego) - częściowo z powodu jego relacji z innym biedakiem - Crowleyem.
Z pewnością więc coś Pani znajdzie.
Jeszcze raz ostrzegam i przestrzegam. Amulet i talizman przeciw urokom i sygilom - absolutne minimum. Trochę żartuję, ale to, co emanuje ze Spare'a wymaga sporych kwalifikacji (duchowych), by poddać ono badaniu, a nie stać się tegoż przedmiotem.


AUSTIN OSMAN SPARE
austin_spare_ok1904	austin_spare_w pracowni
Austin Osman Spare, urodził się w Snow Hill, w Londynie, 31 grudnia 1888 r. zmarł 15 maja 1956, w londyńskim szpitalu w wieku lat 67. Osobowość niezwykła, marzyciel i wizjoner, outsider, trzymający się z dala od salonów i koterii artystycznych. Mag. List z września 2002 w związku ze stroną O. Spare'a: Droga Pani, Spare jest niebezpieczny, lojalnie Panią przestrzegam. To nie żarty! Wiem coś o tym, bo się nim (trochę!) zajmowałem. Magia, którą się parał cały czas się obraca. A więc b. ostrożnie. Jego sztuka dziwna - i z tego, co znam, raczej inwoluująca z czasem, jakby talent się wypalił, albo - co gorsza - go coś zjadło. Książek żadnych nie mam, o żadnych nic nie wiem, choć w sieci aż się roi od stron temu biedakowi poświęconych (włączając stronę zmajstrowaną przez niżej podpisanego) - częściowo z powodu jego relacji z innym biedakiem - Crowleyem. Z pewnością więc coś Pani znajdzie. Jeszcze raz ostrzegam i przestrzegam. Amulet i talizman przeciw urokom i sygilom - absolutne minimum. Trochę żartuję, ale to, co emanuje ze Spare'a wymaga sporych kwalifikacji (duchowych), by poddać ono badaniu, a nie stać się tegoż przedmiotem. Pozdrawiam Lech R.