Dysputa pomiędzy św. Dominikiem i Guilhabertem de Castres (katarem) - obraz autorstwa Pedra Berreguete'a - malarza hiszpańskiego. Ukuta przez dominikanów w XIII wieku legenda mówi, że mimo iż obaj mówili o miłości mistycznej, ogarniającej wszystko, nie mogli się nawzajem przekonać ani dojść do porozumienia. Dla stwierdzenia wyższości jednej z wykładni Pisma, obie strony wystawiły swe racje na sąd Boży (ordalium) - rzucając swe księgi w ogień. Księga Dominika miała unieść się w powietrze, katarska zaś spłonąć. Z powodu wiadomych wysiłków jednej ze stron, katarska relacja ze zdarzenia nie mogła się do naszych czasów dochować.
Tego rodzaju bajki były potrzebne dominikanom, którzy w dysputach nie byli w stanie sprostać znacznie lepiej przygotowanym, lepiej znającym Biblię katarom, których św. Dominik bezskutecznie próbował nawracać. Wiele takich dysput między katolikami i katarami, a czasem i weldensami odbywało się na południu Francji na przełomie XII i XIII wieku.
Duchowa krucjata, którą przedsięwzięli Dominik i jemu podobni, zakończyła się sromotną porażką. Kościół miłości organizował na coraz rozleglejszych obszarach swe własne duchowieństwo, wielu księży przechodziło na stronę katarów.

Tu katarzy stoją z prawej strony - przybrani na malowidle wedle XVI-wiecznej mody mieszczańskiej.

[Patrz też: dysputa w Fanjeaux]