SMOK ZIEMNY, drzeworyt, wielkość nat. 5,3x4,7 cm. Jakub K. Haur, Skład abo Skarbiec znakomitych sekretów oekonomiey, 1698 (s.326): „W Krakowie za Krakusa nad Wisłą pod zamkiem w skale był też srogi smok, który ludziom i wszelkiemu bydłu szkodny, którego potym otruto, że zdechł. Takowe bestie straszne... odchowują się z węża abo z żaby chropowatej, którą Włosi zowią bufo, która w tamtym kraju, gdy strzyknie na człowieka, zaraz otruje. W kraju kujawskim, w gostyńskim zamku była w lochu tak wielka żaba, że ludzi w więzieniu tam siedzących zjadała. Jeden na śmierć dekretowany więzień odważył się, że ją zabił, obłupiona była ta sproszna bestia z skóry i długo tam była na bramie przybita, która od dawności już zbutwiała i zgniła”. Bielski (Kronika Świata, 1597, k. 30) opowiada o smoku podwawelskim, którego król — za doradą szewca Skuby — struł siarką zaszytą w skórę cielęcą. Chmielowski, Nowe Ateny, III (s.314): „Koło Jordanu znajdował się smok tak duży, że całe staje sobą zasłonił, jeźdźca z koniem w swoim pysku pomieścił, łuska z niego była tak wielka jak tarcza”. — Smok przedstawiony na rycinie wydaje się być typem smoka lądowego (draco marinus posiada płetwy rybie, a draco volans skrzydła nietoperza). Kształtem zbliżony do krokodyla. Niezdarne nogi jego zginają się w je­dną stronę. Jest to właściwość wszystkich smoków. Cechuje go też duży ogon, w którym mieści się wielka siła żywotna. Wedle podań smok żywi się lizaniem skał zawierających sól, ludźmi i zwierzętami, zionie ogniem, gdzie przejdzie, tam trawa schnie, oddechem oślepia i truje nawet przez 9 murów, a sperma jego wywołuje epidemię. Z zębów smoczych zasia­nych przez Jasona wyrośli wojownicy.

 

[Rycina i komentarz pochodzą z pracy Tadeusza Seweryna Ikonografia etnograficzna, drukowanej w organie Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego „Lud”, Kraków-Lublin, 1948.]