BYLICA (Artemisia vulgaris), drzeworyt, wielkość nat. 11x6,2cm. Crescenlyna, O pomnożeniu y rozkrzewieniu wszelakich pożytków, Kra­ków 1571 (s.271): „Bylice niektórzy zowią matka zielna, a, to dla iey wielkiey mocy. Pomaga przeciw niepłodności. Takież gdyby się myła w wo­dzie bylice warzoney, macice sobie dobrze naparzać albo czynić sobie z niey czopek z oleieni prostym ku wywodzeniu opławów. Worek z iey soku uczyniony pomaga komu wydymanie przychodzi na stolcu, tedy chory ma wpuszczać dym z bylice w zadek albo samą rozparzając na kamieniu, ma na niey siedzieć gołym zadkiem”. Syreński, Zielnik, 1613 (s.721): „Bylica pomocna do snadnego rodzenia, płód czerstwy utrzymuje, ale korzeń jej trzymany w ręku powoduje poronienie”; (s.724): „Dzieci podkadzane nią zachowuje, w zdrowiu” (s.725): „Korzeń bylicy i biedrzeńca włożony w pysk koniowi zabezpiecza go, iżby się nie zbieżał”. Marcin z Urzędowa, Zielnik, 1595 (s.33): „Zmęczeni drogą orzeźwiali się, gdy nią okładali nogi. — Jest zielem czarodziejskim. Odpędza czarownice od krów w stajni”. Syreński, Zielnik (s.725): „Zawieszona nad drzwiami, wro­tami i oknami w wigilię św. Jana zachowuje domostwo przed najściem zła”; „W domu wieszana szataństwo z domu wypędza”; (s.726): „Podczas burzy kadzenie bylicą zabezpiecza dom przed gromem”. — Dziewczęta pląsające wokół sobótki opasane były bylicą.

 

[Rycina i komentarz pochodzą z pracy Tadeusza Seweryna Ikonografia etnograficzna, drukowanej w organie Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego „Lud”, Kraków-Lublin, 1948.]