eGNOSIS

 

Mariusz Dobkowski (ur. 1967) — historyk. Zajmuje się religioznawstwem. Interesuje się herezjami średniowiecznymi, nurtami dualistycznymi w chrześcijaństwie (głównie kataryzmem) i symboliką religijną. Redaktor naukowy prac zbiorowych: Nurty chrześcijaństwa, Semper, Warszawa 1995 oraz Kościoły, wspólnoty, herezje, Semper, Warszawa 1997, autor artykułów naukowych, popularnonaukowych i recenzji; uczestniczył w przygotowywaniu haseł do wielotomowej publikacji Religia. Encyklopedia PWN. Autor wielu opracowań - tak drukowanych w piśmie GNOSIS, jak dostępnych  na naszej stronie www; wielokrotny i bardzo ceniony prelegent Klubu GNOSIS.


 

 

Opowieść rycerska z katarami w tle

Mariusz Dobkowski


 

W ubiegłym roku ukazało się tłumaczenie fragmentu jednego z ważnych źródeł narracycjnych opisujących krucjatę przeciwko katarom z południa Francji (1209-1229) Pieśń o krucjacie przeciwko albigensom[1]. Polski przekład nosi tytuł Pieśń o kacerskich grodów dobywaniu, czyli jak katarską plagę poskromiono i został dokonany z języka oryginału, tj. okcytańskiego, przez Romualdę Jarocką-Nowak i Andrzeja Nowaka.

 

Warto tu poczynić spostrzeżenie, że w powszechnym odbiorze krucjata przeciwko albigensom jest łączona tylko z kataryzmem i z następującym po niej bezpośrednio zniszczeniem Kościoła katarskiego na południu Francji. Trudno odmówić ogólnej słuszności takiemu sposobowi myślenia, ale wypadałoby go nieco zniuansować. Po pierwsze więc, wyprawa krzyżowa miała doniosłe (negatywne) skutki dla wspólnoty katarskiej nie tyle ze względu na swoje natychmiastowe konsekwencje, ile z powodu dalekosiężnych następstw. Po drugie zaś, najazd na Langwedocję był ważnym wydarzeniem nie tylko z punktu widzenia dziejów kataryzmu i krainy języka oc, lecz także z perspektywy historii politycznej Królestwa Francji, a nawet południowo-zachodniego obszaru Europy.

 

Historycy potwierdzają, że w pierwszym etapie walk na południu Francji (1209-1218), gdy na czele armii krucjatowej stał Szymon z Montfort, praktycznie przestały istnieć wszystkie katarskie biskupstwa poza Kościołem Tuluzy. Jednak pod koniec krucjaty widać już było wyraźne oznaki odradzania się wspólnoty dualistycznej. W 1223 roku obsadzono godność biskupa Carcassonne, a trzy lata później zwołano katarski synod w Pieusse, gdzie m.in. powołano do istnienia nową katarską diecezję Razès. Dopiero pośrednie skutki wyprawy przeciw albigensom – wzmocnienie władzy lokalnego Kościoła katolickiego, wprowadzenie administracji króla Francji na zajętym obszarze oraz działalność inkwizycji papieskiej – doprowadziły do całkowitego wykorzenienia wspólnoty „dobrych ludzi” w Langwedocji, co miało miejsce na początku XIV wieku.

 

Jeśli chodzi o konsekwencje polityczne krucjaty antykatarskiej, to należy powiedzieć, że spowodowała ona likwidację autonomicznych organizmów politycznych na południu Francji oraz zniszczenie rozwijającej się tam oryginalnej kultury. Ograniczanie niezależności tego obszaru doprowadziło w końcu do włączenia ziem Langwedocji do Korony francuskiej, co z kolei było jedną z przyczyn rozkwitu Francji w XIII wieku. Wypada też odnotować, że wydarzenia związane z krucjatą powstrzymały wpływy królów aragońskich na Południu i skierowały ich dążenia polityczne ku Morzu Śródziemnemu.

 

Istnieją trzy ważne źródła mówiące o wyprawie przeciw albigensom. Dwa z nich powstawały współcześnie do opisywanych wydarzeń – to omawiana tu Pieśń o krucjacie przeciwko albigensom[2], a także Historia albigensów Piotra z Les Vaux-de-Cernay (łac. Petri Vallium Sarnaci Monachi Hystoria Albigensis)[3], trzecie natomiast, Kronika Wilhelma z Puylaurens (łac. Chronica Magistri Guillelmi de Podio Laurentii)[4], zostało zredagowane kilkadziesiąt lat później. Trzeba zwrócić uwagę, że tylko Pieśń... napisano w języku mieszkańców Południa.

 

Tekst Pieśni..., liczący prawie 10 tysięcy wersów, dzieli się na dwie części, pochodzące od dwóch różnych autorów. Obejmują one łącznie okres od 1204 do 1218 roku. Pierwszą część, krótszą, liczącą około 2700 wersów, zredagował Wilhelm z Tudeli, duchowny, który choć wyraźnie sprzyjał krzyżowcom, to jednak dostrzegał okrucieństwo wojennych zmagań. Część druga, dłuższa (około 6800 wersów) i o większej wartości literackiej, została napisana przez anonimowego autora, który co prawda potępia krzyżowców i sympatyzuje z Okcytańczykami, to jednak w żadnym razie nie można uznać go za stronnika katarów.

 

Pierwsza część Pieśni… przedstawia wydarzenia rozgrywające się pomiędzy początkiem 1204 a lipcem 1213, czyli omawia nie tylko pięć pierwszych lat krucjaty, lecz także okoliczności, które do niej doprowadziły. Narracja ta składa się ze wstępu oraz dwunastu rozdziałów i mówi m.in. o następujących wydarzeniach: debacie katolicko-katarskiej w Carcassonne w 1204 roku, zamordowaniu legata papieskiego Piotra z Castelnau, zgromadzeniu armii krzyżowców, zdobyciu Béziers, kapitulacji Carcassonne, uwięzieniu i śmierci Rajmunda Rogera (wicehrabiego Albi, Carcassonne i Béziers), zdobyciu Minerve, Termes i Lavaur, próbie zajęcia Tuluzy przez Szymona z Montfort, włączeniu się do walki króla Aragonii Piotra II.

 

Polski przekład Pieśni… jest skromny objętościowo, zawiera tylko wstęp i trzy pierwsze rozdziały utworu Wilhelma z Tudeli, a więc mówi o faktach poprzedzających wyprawę i o pierwszych jej epizodach dziejących się od czerwca do sierpnia 1209 roku. Przedstawia mianowicie zabójstwo Piotra z Castelnau przez jednego z rycerzy hrabiego Tuluzy, pokutę Rajmunda VI i jego przystąpienie do krucjaty oraz osamotnienie Rajmunda Rogera Trencavela, który stał się (nie do końca z własnej woli) największym wrogiem krzyżowców. Dalej opisuje formowanie się armii najeźdźców, wkroczenie jej na ziemie Trencavela, spustoszenie Béziers, oblężenie Carcassonne, mediację króla Aragonii Piotra II i w końcu poddanie miasta przez jego pana Rajmunda Rogera.

 

Historyka z pewnością zainteresuje szczegółowy katalog uczestników krucjaty znajdujący się na początku drugiego rozdziału: dostojników duchownych, możnowładców i ziem, z których pochodzili rycerze[5]. Oprócz Arnolda Amaury, który był opatem Citeaux i duchownym przywódcą wyprawy, Wilhelm wymienia biskupów Limoges, Bazas i Bordeaux, natomiast spośród możnych panów (poza Rajmundem VI) wspomina m.in. hrabiego Auxerre, hrabiego Genewy, hrabiego Owernii czy wicehrabiego Turenii. Mówi też o rycerzach z Burgundii, Nevers, Owernii, Saintonge, Limousin, Poitou, Gaskonii, Prowansji, a także o Niemcach, Lombardczykach i szlachetnie urodzonych z samej Langwedocji.

 

Udostępniony polskiemu czytelnikowi fragment Pieśni… opisuje bardzo znany i dramatyczny epizod masakry Béziers dokonanej przez krzyżowców w lipcu 1209 roku. Zanim doszło do oblężenia, należący do krucjaty biskup Béziers domagał się ukarania pozostających w mieście katarów. Jednak mieszczanie szybko i zdecydowanie odmówili jego żądaniu (nawiasem mówiąc, świadczyć to może o dobrej integracji „dobrych ludzi” z miejską społecznością). Wkrótce po rozbiciu obozu przez krzyżowców nadarzyła się sposobność, aby wedrzeć się doń przez otwartą bramę. Jako pierwsi rzucili się ribauds, zorganizowani łotrzykowie, stojący najniżej w hierarchii armii krzyżowców. Jak potwierdzają zgodnie kronikarze, ich celem był rabunek i mord; tak o tym pisze nasz autor:

 

Jużci knechci po mieście rozpierzchli się żwawo,

Rozbijają stragany, krzepkie wrótnie łamią,

Żłopią z kadzi i grabią, mordują stokrotnie,

Depcą po tych, co legli, jak po gronach w tłoczni,

Z domostw wynoszą srebrne kowane półmiski;

Syci złota i srebra tudzież statków wszystkich

Idą jak królowie moru, w trupach brodząc […].[6]

 

Dopiero za nimi wkroczyli rycerze ze swoją służbą, lecz nie zdołali już powstrzymać strasznych wydarzeń. Wilhelm z Tudeli komentuje to z ironią i zgrozą:

 

Przeto ośród Bézieru rzeź była przykładna,

Której wszakoż istota nie przeżyła żadna!

Kościół – to jatka prawa, krew ściany obmywa,

Rozsierdzonych żołdaków i krzyż nie powstrzyma;

Kapłani, dzieci, starcy pokotem legają,

Niech Pan przyjmie ich dusze w swoim świętym Raju!

Tuszę-ć, iże do czasów Saracenów srogich

Świat tak okrutnej nigdy nie zaznał pożogi[7].

 

Nie oszczędzano więc nawet tych, którzy schronili się w kościołach, a pożar (przypadkowy lub wzniecony przez rabusiów) dopełnił dzieła zniszczenia miasta:

 

Ileż dóbr i oręża oddała popiołom

Owa pożoga straszna, co hulała w koło?

Płonie katedra[8], którą mistrz Gerwazy stawiał,

Już ci pożar z jej dachem ostrym się rozprawia

Pośród ryku płomieni […]

Wszystko się wkrótce stało żarem i popiołem[9].

 

Wypada jeszcze dodać parę słów o przekładzie. Jak widać w powyższych cytatach, język polskiej wersji jest archaizowany, ale w sposób umiarkowany, tak żeby i smak poetycki czytelnika, i jego potrzeba lektury świadectwa historycznego były zaspokojone. Poza tym mamy do czynienia z tłumaczeniem wierszem! A to nie jest takie łatwe i oczywiste, gdyż nawet Eugène Martin-Chabot, wydawca tekstu oryginalnego Pieśni… i jego tłumacz na francuski, zdecydował się na przekład prozą.

 

W podsumowaniu trzeba powiedzieć, że Pieśń o kacerskich grodów dobywaniu stanowi dobrą próbkę zawartości faktograficznej średniowiecznego dziełka i umiejętności translatorskich tłumaczy. Należy więc życzyć autorom przekładu oraz czytelnikom, aby w najbliższym czasie mogła ukazać się pełna polska wersja wierszowanej kroniki Wilhelma z Tudeli.

 

Warszawa, czerwiec 2009

 

 

Wilhelm z Tudeli, Pieśń o kacerskich grodów dobywaniu czyli jak katarską plagę poskromiono, przekł. z okcytańskiego Romualda Jarocka-Nowak i Andrzej Nowak, wyd. Armoryka, Sandomierz 2008, 58 s.

 


 


[1] Okc.: Canso de la Crozada.

[2] Wydanie i tłumaczenie francuskie: La Chanson de la croisade albigeoise, éd. et  trad. E. Martin-Chabot, Paris 1931, 1957, 1961, t.1-3; przekład angielski: The Song of the Cathar Wars, trans. J. Shirley, Aldershot 1996.

[3] Wydanie: Petri Vallium Sarnaii Monachi Hystoria Albigensis, éd. P. Guébin, E. Lyon, Paris, 1926, 1930, 1939, t.1-3; tłumaczenie francuskie: Histoire albigeoise, trad. P. Guébin, H. Maisonneuve, Paris 1951; przekład angielski: Peter of Les Vaux-de-Cernay, The History of the Albigensian Crusade, trans. W.A. Sibly, M.D. Sibly, Woodbridge 1998.

[4] Wydanie i tłumaczenie francuskie: Chronica Magistri Guillelmi de Podio Laurentii, éd. et trad. J. Duvernoy, Paris 1976; przekład angielski: The Chronicle of William of Puylaurens, trans. W.A. Sibly and M.D. Sibly, Woodbridge 2003.

[5] Dz. rec., s. 25-27.

[6] Tamże, s. 33.

[7] Tamże, s. 34.

[8] Chodzi o katedrę St.-Nazaire.

[9] Dz. rec., s. 35 i 39.

powrót do strony GNOSIS 12    powrót do strony GNOSIS głównej