eGNOSIS

Psychologia kundalini-jogi. 
Według notatek z seminariów (1932) cz.III

Carl Gustav Jung


Publikowana w Psychologii kundalini-jogi pełna wersja seminariów Carla Gustava Junga z 12, 19 i 26 października a także jego wykład wygłoszony 2 listopada 1932 roku, bazuje na tekście pierwszego wydania zredagowanym przez Mary Foote. Zamieszczamy też wykład Jakoba Wilhelma Hauera wygłoszony na zakończenie seminarium angielskiego w obecności Carla Gustava Junga, który tworzy pomost do jego wystąpień. Poza tym w niniejszym tomie znajdują się komentarze Junga do wykładów Hauera oraz streszczenie wygłoszonego przezeń w 1930 roku wykładu poświęconego „paralelom indyjskim” opublikowanego w zbiorze Bericht über das deutsche Seminar von C.G. Jung, 6-11. Oktober in Küsnacht-Zürich. W apendyksie do książki znajduje się dokonany przez Johna Woodroffe’a przekład Satćakranirupany — tekstu tantryckiego, do którego odnosili się w swych komentarzach obaj prelegenci.

Opracował Sonu Shamdasani

Przełożył Robrert Reszke

 

Wprowadzenie: Junga podróż na Wschód

Sonu Shamdasani
 

 

Psychologia a joga: trudności porównania i problemy współpracy

 

 

Niedługo po wygłoszeniu wykładów Hauer napisał do Junga:

 

Tydzień spędzony w Zurychu dał mi wiele impulsów — zapewne wolno mi żywić nadzieję, że również nici naszej współpracy zostały mocniej zadzierzgnięte[1].

 

Wydaje się, że Jung odwzajemniał te uczucia, w odpowiedzi bowiem napisał do Hauera: „Pragnąłbym rozbudować naszą współpracę”, po czym zaprosił go do udziału w wydawaniu interdyscyplinarnego pisma, które Daniel Brody miał zamiar publikować w Rhein-Verlag[2].

            W następnym roku Hauer założył Deutsche Glaubensbewegung. W swej pracy pt. Deutsche Gottschau wieścił on narodziny specyficznie germańskiej (czy indogermańskiej) religii, która doprowadzi do uwolnienia chrześcijaństwa od „obcego” ducha semickiego. Hauer stwierdzał:

 

Nową fazę ruchu Ducha Niemieckiego, której początek dało w 1933 roku czerwcowe spotkanie w Eisenach, należy ujmować w jak najściślejszym związku z Ruchem Narodowym, który powołał do życia Trzecią Rzeszę. Jak on, Deutsche Glaubensbewegung zrodzony został z biologicznych i duchowych głębi Narodu Niemieckiego[3].

 

Daremnie podejmował Hauer próby, w wyniku których założony przezeń ruch miał się stać oficjalną religią narodowego socjalizmu.

            W 1935 roku w księdze pamiątkowej wydanej z okazji sześćdziesiątych urodzin Junga opublikował Hauer esej pt. Die indo-arische Lehre vom Selbste im Vergleich mit Kants Lehre vom intelligibilen Subject[4].

            W artykule pt. Wotan[5] z 1936 roku Jung podał postać Hauera i założonego przezeń Deutsche Glaubensbewegung jako przykłady na poparcie swej tezy, że wydarzenia polityczne w Niemczech można rozumieć jako przejaw uaktywnienia się starogermańskiego boga Wotana[6].

            W dniach 7-12 marca 1938 roku Hauer ponownie wygłosił cykl wykładów w zuryskim Klubie Psychologicznym, tym razem pt. Quellengrund des Glaubens und die religiöse Gestaltwerdung. Meier przypomina sobie, że Hauer rozprawiał o „symbolicznym znaczeniu Flagi (swastyki), ale jego wywody spotkały się z ostrą krytyką i silnym oporem”[7]. Skrajnie różne ujęcia sytuacji religijno-politycznej w Niemczech doprowadziły do zerwania Hauera z Jungiem i jego środowiskiem[8]. Jeśli chodzi o zachowanie Hauera w tym okresie, warto zwrócić uwagę na świadectwo Mircei Eliadego:

 

Słyszałem od Scholema, że mimo wszystko Hauer zachował się bardzo przyzwoicie, ponieważ podczas prześladowań nazistowskich przyjął i przechował u siebie dwoje czy troje dzieci żydowskich. Scholem uważa, iż Hauer to jeden z niewielu sympatyzujących z reżimem uczonych, którym nie ma nic do zarzucenia[9].

 

            Hauer kontynuował dialog z Jungiem w swych późniejszych publikacjach poświęconych podobieństwom jogi i psychoterapii. W pracy pt. Der Yoga: ein indischer Weg zum Selbst[10] zaczyna od kwestii stale pojawiających się w związku z narodzinami ruchu New Age oraz rosnącą popularnością religii alternatywnych:

 

Problem, czy i na ile wschodnia „droga zbawienia” jest cokolwiek warta także dla ludzi Zachodu, pozostał nadal aktualny, toteż stale poważnie się nim zajmowałem. Czyż nie było błędem czy zgoła zagrożeniem, że stale walczącemu o własną „drogę zbawienia” człowiekowi Zachodu wskazywano jogę? Czyż jedyną drogą do „zbawienia” nie były dla tych ludzi rygorystyczne studia naukowe, namysł filozoficzny prowadzony na modłę zachodnią, życie i aktywność w formie typowej dla Zachodu? Czyż sam Zachód nie wydał własnej mistyki i nie odnalazł własnej drogi wewnętrznej, bardziej odpowiedniej dla siebie niż joga? Czyż nie dość było rozwijać „psychologię głębi” i psychoterapię? Czyż w ogóle potrzebne są nam nowe impulsy płynące ze Wschodu? Problemy te wytyczały krąg mojej refleksji w trakcie wykładów i seminariów prowadzonych w zuryskim „Klubie Psychologicznym” pod egidą Carla Gustava Junga...[11].

 

Hauer uważał, że Jungowska psychologia analityczna stała się metodą, toteż podlegała wszystkim zagrożeniom wiążącym się z zewnętrznym aspektem psychotechnicznym, które również dla jogi stanowiły niebezpieczeństwo[12]. W pracy pt. Der Yoga: ein indischer Weg zum Selbst jeden rozdział poświęcił zatem krytyce ujęcia Jungowskiego:

 

Jeśli o mnie chodzi, zajmuję krytyczne stanowisko wobec hipotezy o wrodzonych i dziedzicznych „archetypach”’. Przede wszystkim należy stwierdzić, iż hipoteza „archetypów” zasadza się na nader słabej podstawie wywiedzionej z historii religii i doświadczenia[13].

 

Negatywne stanowisko zajmował także wobec Jungowskiej interpretacji kundalini-jogi, ponieważ

 

Moim zdaniem, w kręgu Jungowskim zbyt pochopnie powiązano mityczne obrazy jogi tantrycznej z „archetypami”, a w ten sposób zamącono jasny ogląd i jednych, i drugich[14].

 

Każda próba interpretacji tekstów tantryckich związana jest z niesłychanymi problemami wynikającymi z ich nader złożonej struktury. Mircea Eliade zauważa w związku z tym, iż

 

Teksty tantryczne są często formułowane w „języku intencjonalnym” (sandhabhasa), języku tajemnym, ciemnym, dwuznacznym, w którym stan świadomości jest wyrażany w określeniach erotycznych i słownictwie mitologicznym albo kosmologicznym, i zaopatrzany w znaczenia hathajogiczne i seksualne[15].

 

Prowadzi to do sytuacji, w której

 

Tekst tantryczny może być odczytany za pomocą różnych kluczy: liturgicznego, jogicznego czy tantrycznego... czytanie tekstów według klucza „jogicznego” to jest odcyfrowywanie stadiów medytacji, o których mówi tekst. Sens tantryczny jest najczęściej erotyczny, ale trudno zdecydować, czy chodzi o konkretny akt, czy o erotyczny symbolizm. Dokładniej, trudno odróżnić „tekst” od „symboliki”, gdyż sadhana tantryczna ma na celu właśnie transsubstancjalizację każdego doświadczenia „konkretnego”, przemianę fizjologii w liturgię[16].

 

Późniejsze próby waloryzacji psychologicznych komentarzy Junga zwracały się ku pytaniu, czy można je traktować jako obowiązujący, dodatkowy „klucz”. Krytykowali je zarówno uczeni, jak i adepci kundalini-jogi. Harold Coward podsumował tę dyskusję w następujący sposób:

 

Biorąc pod uwagę aktualny stan naszej — nieporównanie większej — wiedzy na temat form myślenia Wschodu, należy wątpić, czy można zaakceptować Jungowską „sztuczkę na linie” polegająca na tym, że najpierw stawia się całą kundalini-jogę na głowie, a następnie odcina się dwie ostatnie ćakry jako „zbędne spekulacje bez żadnej wartości praktycznej”. Ale to, co osiągnął Jung w swym „komentarzu” i co dziś jeszcze ma wartość, polega na tym, że jego interpretacje pozwalają nam uzyskać głębszy wgląd w jego rozumienie procesu indywiduacji — jeśli zaś chodzi o dokładny opis kundalini, sprawa straciła na aktualności[17].

 

O ile seminaria Junga ocenia się z perspektywy zrozumienia kundalini-jogi w ramach jej kontekstu socjologiczno-historycznego, krytyka ta jest niewątpliwie uprawniona, nie zapominajmy jednak, iż w ramach współpracy Junga z Hauerem było to zadanie tego ostatniego; cel Junga polegał na wyjaśnieniu psychologicznego znaczenia spontanicznie zrodzonej symboliki przypominającej symbolikę znaną z kręgu kundalini-jogi. Jeśli chodzi o tę ostatnią kwestię, Jung pisał:

 

Inwazja Wschodu [na Zachodzie] to raczej fakt psychologiczny, w perspektywie historycznej przygotowany dawno temu — pierwsze oznaki tego procesu obserwujemy już u Mistrza Eckharta, Leibnitza, Kanta, Hegla, Schopenhauera i Eduarda von Hartmanna. Ale wcale nie chodzi tu o Wschód jako zjawisko realne, lecz o oddziaływanie wszechobecnej nieświadomości zbiorowej[18].

 

Dlatego dla Junga „odkrywanie” Wschodu było ważnym rozdziałem w dziejach „odkrywania” nieświadomości zbiorowej.

Psychologiczna interpretacja Junga zasadza się na założeniu, iż kundalini-joga stanowi systematyzację doświadczenia wewnętrznego i że na Zachodzie typowa dla niej symbolika przejawia się w formie spontanicznej, co prawda podobnej do wschodniej, lecz wcale niekoniecznie identycznej. Stwierdzenie to znalazło potwierdzenie w trakcie wymiany myśli, która miała miejsce niedługo po seminarium na temat kundalini-jogi, podczas zajęć poświęconych interpretacji wizji:

 

Pani Sawyer: Ale w wypadku ćakr omawialiśmy kundalini zawsze osobno.

Jung: To prawda, w tym wypadku nie są one najwyraźniej odseparowane, ale nie robi to różnicy. Nie wolno nam zapominać, iż system kundalini stanowi wytwór specyficznie indyjski, my zaś mamy tu do czynienia z materiałem pochodzącym z Zachodu; dlatego prawdopodobnie postąpimy najrozsądniej, jeśli przyjmiemy, iż jest to właściwa metoda w wypadku materiału dostarczonego przez człowieka Zachodu, nie jest ona jednak właściwa w wypadku materiału wschodniego, który od tysięcy lat przyjmuje inne formy, przejawiając się w sposób bardzo abstrakcyjny[19].

 

Ale błędem byłoby również traktowanie komentarza Junga jedynie jako przekładu pojęć kundalini-jogi na terminy psychologiczne, jako komentarza psychologicznego, którego znaczenie byłoby już z góry ograniczone; albowiem w trakcie przekładania terminologii kundalini-jogi na pojęcia psychologii analitycznej te ostatnie zostały przekształcone i poszerzone. Za sprawą symboliki ćakr Jung otrzymał zasadniczo możliwość rozwinięcia archetypowej topografii psychiki i opisania procesu indywiduacji w formie imaginatywnych przejść pomiędzy różnymi obszarami psyché[20]. Poza tym symbolika ta doprowadziła go do wniosku, że przemiana indywiduum wymaga również towarzyszącej jej przemiany ontologicznej, podług której orientowało się jego dzieło. W swych podstawowych pracach na temat zachodnich tradycji religijnych — pracach napisanych już po spotkaniu z kundalini-jogą - Jung przedstawił psychologiczną interpretację alchemii i chrześcijaństwa. Jego studia nad jogą służyły mu w tym jako zasadniczy drogowskaz, zarówno jeśli chodzi o zrozumienie praktyki alchemicznej — wynika to już chociażby z jego stwierdzenia, iż „każdy sumienny adept alchemii wiedział, iż produkcja złota nie była prawdziwym celem opus alchemicznego, a cały proces alchemiczny był zachodnią formą jogi”[21] — jak również jeśli chodzi o jego ujęcia alchemii z jej dowartościowaniem ciała i pierwiastka kobiecego. I z jednym, i z drugim wyraźnie mamy do czynienia w tantryzmie, a także w nurtach przeciwnych ortodoksyjnemu chrześcijaństwu.

Z perspektywy empirycznej wywody Junga krytykował Gopi Krishna:

 

W swym komentarzu do tej księgi (Tajemnicy Złotego Kwiatu) mimo bynajmniej niedwuznacznej formy przedstawienia znalazł Jung w tym dziele jedynie materiał potwierdzający jego idee i nic poza tym, ponieważ był z gruntu uprzedzony za sprawą własnych teorii na temat nieświadomości. Z identyczną sytuacją mamy do czynienia w wypadku seminarium poświęconego kundalini-jodze — wydrukowane streszczenie wywodów Junga można otrzymać do wglądu w zuryskim Instytucie Jungowskim. Żaden z obecnych na seminarium uczonych nie wykazał się najmniejszą nawet wiedzą o prawdziwym znaczeniu starożytnego dokumentu omawianego podczas posiedzeń — wynika to z tego, co mówią uczestnicy seminarium[22].

 

Różnica pomiędzy wschodnim ujęciem kudalini-jogi a jej interpretacją przedstawioną przez Junga polega zasadniczo na tym, że dla tej pierwszej teksty w rodzaju Satćakranirupany opisują przede wszystkim głębokie przemiany doświadczenia cielesnego i duchowego, wywołane za sprawą specyficznych praktyk rytualnych, w mniejszej zaś mierze są symbolicznym przedstawieniem uniwersalnego procesu indywiduacji. Ale problemy, przed którymi stawiają nas interpretacje Junga, pojawiają się tak w ogóle także w wypadku innych prób zmierzających do przełożenia terminologii kundalini-jogi na pojęcia współczesne[23]. Próby tego rodzaju prowadziły do pomieszania pojęć, a powstała w rezultacie krzyżówka nie była ani jednoznacznie „wschodnia”, ani jednoznacznie „zachodnia”[24]. W gruncie rzeczy seminaria Jungowskie należy oceniać, mając na względzie cele, które on sam wytyczył w następujący sposób:

 

Zachodnia świadomość nie jest bynajmniej jakąś ogólną świadomością — jest to uwarunkowany historycznie i ograniczony geograficznie czynnik reprezentujący tylko część ludzkości[25].

Albowiem znajomość psychologii Wschodu jest nieodzowną przesłanką krytyki i obiektywnego zrozumienia psychologii Zachodu[26].

 

A zatem w perspektywie Junga to, co wyrosło ze spotkania psychologii Zachodu z myśleniem Wschodu, bynajmniej nie było drobnostką — na tym bowiem zasadzała się w jego ujęciu możliwość stworzenia psychologii naprawdę zasługującej na to miano[27]. Aktualne do dzisiaj — mimo tak zasadniczej zmiany klimatu historycznego — znaczenie tego seminarium polega głównie na tym, w jaki sposób w jego trakcie stawano owo istotne pytanie i próbowano je ulokować w repertuarze współczesnych problemów psychologicznych, i to niezależnie od tego, czy akceptujemy uwarunkowane czasem odpowiedzi Junga, czy też nie.


 

Przypisy

 

 

[1] List Wilhelma Hauera do Carla Gustava Junga z 11 listopada 1932 roku. Jung-Manuskripte. Wissenschaftliche Sammlungen. Eidgenössische Technische Hochschule. Zürich.

[2] List Carla Gustava Junga do Wilhelma Hauera z 14 listopada 1932 roku. Carl Gustav Jung: Briefe. Hg. von Aniela Jaffé in Zusammenarbeit mit Gerhard Adler. Olten und Freiburg im Breisgau: Walter-Verlag 1990. T. 1. S. 138 i nast. Projekt ten nigdy nie został zrealizowany. Daniel Brody był wydawcą „Eranos-Jahrbuch”.

[3] Wilhelm Hauer: Ursprung der deutschen Glaubensbewegung. Cyt. za: Origin of the German Faith Movement. W: J.W. Hauer, K. Heim, K. Adams: Germany’s New Religion: The German Faith Movement. London 1937. S. 29 i nast.

[4] W: Die kulturelle Bedeutung der komplexen Psychologie. Hg. von Psychologischen Club Zürich. Berlin 1935.

[5] Zob. Carl Gustav Jung: Wotan. „Neue Schweizer Rundschau”. T. 3/1936. Z. 11. Gesammelte Werke. T. 10. [Przyp. tłum.]

[6] Zob. Carl Gustav Jung: Wotan. Gesammelte Werke. T. 10. Par. 397-398.

[7] C.A. Meier, list do wydawcy z 25 października 1993 roku. W swej agendzie Wilhelm Hauer zanotował pod datą 11 marca, że wygłosił tego dnia wykład o duchowym i religijnym kontekście aktualnych wydarzeń politycznych w Niemczech (zob. Margarette Dierk: Jakob Wilhelm Hauer 1881-1962. S. 297). Meier najwyraźniej odnosi się do tego wykładu.

[8] W notatce w dzienniku z dnia 8 marca 1938 roku Wilhelm Hauer pisze: „Jestem dla tych ludzi zbyt «niemiecki»”. Margarette Dierk: Jakob Wilhelm Hauer 1881-1962. S. 297.

[9] Wywiad z Mirceą Eliadem. Jung Oral History Archive. S. 11.

[10] Stuttgart 1958.

[11] Wilhelm Hauer: Der Yoga: ein indischer Weg zum Selbst. S. 5. W pracy tej znajdziemy bogatą literaturę przedmiotu poświęconą związkom jogi i psychoterapii. Dwa wczesne studia na ten temat to: Geraldine Coster: Yoga and Western Psychology: A Comparison. London 1934; Alan Watts: Psychotherapy East and West. New York 1961.

[12] Zob. Margarette Dierk: Jakob Wilhelm Hauer 1881-1962. S. 298.

[13] Wilhelm Hauer: Der Yoga: ein indischer Weg zum Selbst. S. 419.

[14] Wilhelm Hauer: Der Yoga: ein indischer Weg zum Selbst. S. 421.

[15] Mircea Eliade: Joga. Nieśmiertelność i wolność. S. 262.

[16] Mircea Eliade: Joga. Nieśmiertelność i wolność. S. 264.

[17] Harold Coward: Jung and Eastern Thought. S. 123. Harold Coward odnosi się tu do twierdzenia Junga, iż nie trzeba określać symboliki dwóch ostatnich ćakr, ponieważ to, do czego się one odnoszą, leży poza możliwością doświadczenia człowieka Zachodu (zob. s niniejszego tomu). Można by tu dodać, iż nawet w Indiach nie ma wyraźnie sformułowanego zalecenia, by osiągać symbolizowany przez nie stan. Tekst Cowarda wymieniony w Annotated Bibliography of Jung and Eastern Tradition Johna Borellego jest najprzydatniejszym ogólnym studium stosunku Junga do myślenia Wschodu — na tym też polega cel, jaki postawił sobie autor. Książka Johna Clarke pt. Jung and Eastern Thought: A Dialogue with the Orient to bezowocna próba przyporządkowania prac Junga na temat myślenia Wschodu w kręgu hermeneutyki Gadamera. Jeśli chodzi o krytyczne przedstawienie Jungowskiego ujęcia myślenia Wschodu, zob. Richard Jones: Jung and Eastern Religious Traditions. „Religion”. T. 9/1979. S. 141-155. Jeśli chodzi o pracę doceniającą jego wkład w tę dziedzinę, zob. F. Humphrie: Yoga Philosophy and Jung. W: The Yogi and the Mystic: Studies in Indian and Comparative Mysticism. Ed. by Karl Werner. London 1989. S. 140-148.

[18] Carl Gustav Jung: list do A. Vettera z 25 stycznia 1932 roku. W: Carl Gustav Jung: Briefe. T. 1. S. 120. Jeśli chodzi o związki Schopenhauera z Indiami, zob. Raymond Schwab: La Renaissance Orientale. S. 427-435. Schopenhauer porównał pisma Mistrza Eckharta z filozofią Wedanty (zob. Raymond Schwab: La Renaissance Orientale. S. 428). Poważną część swej pracy pt. Philosophie des Unbewußten (Berlin 1870) poświęcił Eduard von Hartmann buddyzmowi.

[19] Carl Gustav Jung: Visions. Notes of the Seminar Given in 1930-1934. T. 2. S. 30-31. W swoim raporcie na temat spontanicznych doświadczeń kundalini na Zachodzie Lee Sannella podkreśla interesujące odstępstwa w stosunku do opisów wschodnich: „Podług klasycznego modelu kundalini budzi się — lub jest budzona — u podstawy kręgosłupa, wznosi się wzdłuż środkowej osi ciała i kończy swą wędrówkę w chwili, gdy osiągnie czubek głowy... w przeciwieństwie do tego, zgodnie z obrazem klinicznym, energia kundalini wzbija się wzdłuż nóg, następnie od pleców do czubka głowy, a następnie wzdłuż twarzy i tchawicy rozchodzi się w kierunku podbrzusza — tam również kończy swą wędrówkę”. Lee Sannella: The Kundalini Experience: Psychosis or Transcendence?.

[20] W kwestii topografii archetypowej, zob. Edward Casey: Toward an Archetypal Imagination. „Spring: An Annual for Archetypal and Jungian Thought”. R. 1974. S. 1-33; zob. Peter Bishop: Archetypal Topography: The Karma-Kargyuda Lineage Tree. „Spring: An Annual for Archetypal and Jungian Thought”. R. 1981. S. 67-76.

[21] Carl Gustav Jung: Modern Psychology 3. S. 107.

[22] Gopi Krishna: Kundalini for the New Age: A Selected Writings of Gopi Krishna. S. 43. Jeśli chodzi o krytyczną ocenę komentarza Junga do Tajemnicy Złotego Kwiatu, zob. nowy przekład księgi oraz komentarze w: Thomas Cleary: The Secret of the Golden Flower. San Francisco 1991. [Polski przekład księgi w: Sekret Złotego Kwiatu. Chińska Księga Życia. Z komentarzem Carla G. Junga. Przekład z chińskiego i objaśnienia: Richard Wilhelm. Wstęp, komentarz: C.G. Jung. Przeł. Adam Sobota. Wrosław: Thesaurus Press 1994 — przyp. tłum.]

[23] Zob. na przykład podejmowane przez Gopiego Krishnę teoretyczne próby opisania kundalini we współczesnych kategoriach postdarwinowskich widoczne chociażby w następującym stwierdzeniu: „Mówiąc językiem naukowym, kundalini przedstawia mechanizm ewolucji człowieka”. Gopi Krishna: Kundalini for the New Age: A Selected Writings of Gopi Krishna. S. 87.

[24] Jeśli chodzi o współczesne znaczenie pojęcia form mieszanych w postkolonializmie, zob. Homi Bhabha: The Location of Culture. London 1993.

[25] Carl Gustav Jung: Kommentar zu: Das Geheimnis der goldenen Blüte. Gesammelte Werke. T. 13. Par. 84. [Komentarz do „Sekretu Złotego Kwiatu”. S. 77 — przyp. tłum.]

[26] Carl Gustav Jung: Geleitwort zu Abegg: „Ostasiens denkt anders”. Gesammelte Werke. T. 18/2. Par. 1483.

[27] Jeśli chodzi o spotkanie psychologii Zachodu i myślenia Wschodu, zob. Eugene Taylor: Contemporary Interest in Classical Eastern Psychology. W: Asian Contributions to Psychology. Ed. by A. Paranjpe, D. Ho and R. Rieber. New York 1988. S. 79-119.

ciag dalszy

powrót do strony Analizy marzen sennych     powrót do strony eGNOSIS