eGNOSIS

Bhagawadgita (sanskr. Pieśń Pana) - święta księga hinduizmu, powstała ok. II w. p.n.e, będąca ustępem wielkiego eposu starożytnych Indii - Mahabharaty (Księgi VI - Bhiszma-Parvan). W osiemnastu pieśniach mających charakter pouczających dialogów pomiędzy królem Ardżuną a jego woźnicą, w którego wciela się bóg Kriszna, zostają wyłożone najważniejsze tezy filozofii indyjskiej. Całość akcji Gity rozgrywa się w dramatycznym momencie starcia armii dwu wielkich (i spokrewnionych) rodów Kuru i Pandawów. Antoni Lange, wydawca polskiego przekładu-streszczenia (Brody 1911r.), z którego zaczerpnęliśmy zamieszczany obok - nieznacznie uwspółcześniony - tekst, pisze: „Powietrze pełne jest straszliwych znaków, zapowiadających rozlew krwi i nieszczęścia. Wojsko z jednej i drugiej strony, gotowe do boju, pełne ducha i ognia. Nic już starcia nie powstrzyma”. Lange objaśnia:
Przekładu Bhagawadgity dokonał Bronisław Olszewski, podług francuskiego tłumaczenia E. Burnoufa. Ze względu na wielką wagę Bhagawadgity, dodajemy przed każdym rozdziałem jego streszczenie podług Herm. Jacobiego. Nadto dla orientacji czytelnika zaznaczę, że Deussen dzieli Bhagawadgitę na trzy części:
1. Część etyczna (Pieśni I-VI),
2. Część teozoficzna (Pieśni VII -XII),
3. Część psychologiczna (Pieśni XIII — XVIII).

Bhagavad-Gita    Część II

 

IV.

 

Joga wyrozumienia ofiary

(Yadżńa-vibhaga-joga)

 

Tej Karmajogi (w przeciwieństwie do Karma samnyasa = dżnana joga) nauczył Krszna — Vivasvata, ów Manu, ten Ikszwaku i t. d. W końcu nauka ta została zapomniana. Niejednokrotnie przecie Krszna wcielał się (w różne postacie zbawców, avatary) dla zachowania dharmy i zniszczenia zła. Z niego wypływa porządek świata. Przeto kto działa zgodnie z karmajogą, obojętny na powodzenie, tego karma nie dotknie. Dobre czyny uważane są jako ofiara. Najwyższą ofiarą niechaj będzie świadomość, do której dąży wszelkie działanie. Za pomocą tej obrzędami zdobytej świadomości widzisz Wszystkość w Jaźni a dalej w Nim Świadomość unicestwia wszystkie grzechy i prowadzi do najwyższego pokoju, gdy nieświadomy, niewierzący i wątpiący — wpada w stan zagłady.

 

Błogosławiony

1. Naukę tej Jedności wiecznej wyłożyłem naprzód Visvavatowi; Visvavat nauczył jej Manu; Manu powtórzył ją Ikszwaku.

2. I tak, z rąk do rąk przechodząc, doszła do riszich królewskich; lecz w tym długim przeciągu czasu nauka ta się zatraciła, o zwycięzco.

3. Tę właśnie naukę starodawną dziś ci wyłożyłem, bo powiedziałem sobie: »Ty jesteś moim sługą i moim przyjacielem«; jest to najwyższa tajemnica.

 

Ardżuna

4. Tyś się później urodził. Vivasvat przyszedł na świat przed tobą. jakże mogę cię zrozumieć, gdy powiadasz: »Na początku wyłożyłem ją Visvavatowi«.

 

Błogosławiony

5. Miałem wiele narodzeń i ty również, Ardżuno, tylko ja znam je wszystkie, a ty, bohaterze, ich nie znasz.

6. Aczkolwiek bez początku i bez końca i najwyższy pomiędzy istotami żyjącymi, jestem Panem swojej własnej natury, rodzę się swoją mocą magiczną (maya),

7. Kiedy sprawiedliwość słabnie, Bharato, kiedy niesprawiedliwość się podnosi, wtedy staję się sam przez się tworem i tak odradzam się w różnych epokach,

8. Dla obrony dobrych, dla zagłady złych, dla przywrócenia sprawiedliwości powstaję w każdym okresie.

9. Kto zna istotnie moje narodzenie i moje boskie dzieło, ten, rozstając się ze swoim ciałem, nie wraca już do życia ziemskiego, ten idzie do mnie, Ardżuno.

10. Wyzwoliwszy się z żądz bojaźni i namiętności, stawszy się moimi pobożnymi czcicielami, wierzącymi we Mnie, wielu oczyszczonych surowością nauki, połączyło się z moim jestestwem.

11. Albowiem wedle tego, jak ludzie Mnie cześć składają, ja im łask swoich udzielam. Wszyscy ludzie Kroczą moimi drogami, synu Prithy.

12. Lecz ci, którzy pragną nagrody za swoje czyny, składają ofiary bóstwom; rychło też na tym świecie śmiertelnym nagroda za czyny przypada im w udziale.

13. Ja utworzyłem cztery kasty i rozdzieliłem pomiędzy nie prawa i powinności. Wiedz, że one są dziełem moim; ja nie mam żadnych szczególnych czynności i nie zmieniam się nigdy.

14. Czyny mię nie kalają, bo mi nie przynoszą żadnych owoców, i ten, kto zna tę moją naturę, nie jest skrępowany więzami czynów.

15. Mędrcy starożytni, żądni wyzwolenia, spełniali dzieło swoje, przeto i ty spełniaj dzieło, którego ci mędrcy niegdyś dokonali.

15. Lecz zapytasz, co to jest czyn? co to jest bezczynność? Wieszcze nawet w tym się wahali. Ja ci to więc wyjaśnię; a posiadłszy tę wiadomość, będziesz zbawiony od złego.

17. Musisz wiedzieć, co to jest czyn, zaniechanie, bezczynność. Albowiem treść czynu trudną jest do ujęcia.

18. Kto widzi bezczynność w działaniu a działanie w bezczynności, ten jest mędrcem między ludźmi; ten jest w stanie Jedności, jakiekolwiek by dzieła poza tym czynił.

19. Jeżeli wszystkie jego przedsięwzięcia są wolne od natchnień pożądliwości, jak gdyby czyny jego przetrawione zostały ogniem nauki, wtedy jest zwany mędrcem przez ludzi rozumnych.

20. Kto bowiem wygnał żądzę owocu czynów, kto jest zawsze zadowolony i wolny od pragnień, ten acz dziełem zajęty, pozostaje jednak w spoczynku.

21. Jeżeli bez nadziei, panując nad swymi myślami, nie czekając od nikogo żadnej pomocy, człowiek spełnia swe czyny ciałem tylko, wówczas nie może popełnić grzechu.

22. Kto jest zadowolony z tego, co jest, wyższy nad miłość i nienawiść, wolny od pragnień, jednaki w powodzeniach i w przeciwnościach, ten nie jest związany czynem, jakkolwiek działa.

23. Dla tego, kto wygnał żądze, kto jest wolny, kto zwraca myśl swoją ku nauce i przystępuje do ofiary, czyn sam nie istnieje.

24. Dar szczery jest Bogiem; masło klarowne, ogień, ofiara są Bogiem; przeto ten pójdzie do Boga, kto działając, myśli o Bogu.

25. Między Joginami jedni siadają przy ofierze boskiej, inni w ogniu bramińskim składają ofiarę za pośrednictwem samej ofiary.

26. Ci w ogniu powściągliwości ofiarują słuch i inne zmysły. Tamci w ogniu zmysłów czynią ofiarę z dźwięku i innych przedmiotów zmysłowych.

27. Niektórzy w ogniu mistycznym powściągliwości, roznieconej przez naukę, ofiarują wszystkie czynności zmysłów i życia.

28. Inni składają w ofierze swoje bogactwa, swoją żarliwość, swoją pobożność, czytanie cichym głosem, naukę i umiarkowanie i śluby surowe.

29. Inni czynią poświęcenie z wciągania i wydychania powietrza i zamykając drogi jednemu i drugiemu, silą się zatrzymać swój oddech.

30. Inni, ograniczając swe pożywienie do niezbędnego, poświęcają nawet rzeczy do życia potrzebne w ofierze, którą czynią. Wszyscy ci ludzie są biegli w sztuce ofiar i przez to gładzą grzechy swoje.

31. Którzy zjadają resztki ofiar, pokarm nieśmiertelności, idą do przedwiecznego Boga; lecz kto ofiar nie składa, do tego nawet ten świat nie należy; cóż mówić o innym, o najlepszy z Kauravów?

32. Ofiary w swej różnorodności zostały ustanowione ustami Brahmy. Pojmij, że one wszystkie biorą początek od czynu; a zrozumiawszy to, osiągniesz wyzwolenie.

33. Ofiara, która z wiedzy wypływa, więcej warta, niż ta, która z bogactw pochodzi; wszelka bowiem doskonałość czynu zawarta jest w nauce.

34. Wiedz, że wiedzę otrzymać można, tylko czcząc mędrców, zapytując ich i służąc im; owi mędrcy, którzy prawdę widzą, oświecą cię.

35. Posiadłszy wiedzę, nie będziesz więcej doznawał słabości, synu Pandu; przez nią widzieć będziesz wszystkich żyjących w Duchu, a później we mnie.

36. Choćbyś nawet popełnił więcej grzechów, niż wszyscy grzesznicy, na okręcie wiedzy przepłyniesz wszelki grzech.

37. Jako ogień rozniecony zamienia drzewo w popiół, Ardżuno, tak ogień wiedzy pożera wszelkie dzieło.

38. Albowiem niema takiej wody lustralnej, która by nauce podobną była. Kto się udoskonalił przez jedność mistyczną, z czasem znajduje wiedzę w samym sobie.

39. Człowiek wierzący zyskuje ją, jeżeli jest jej całkowicie oddany i panuje nad swymi zmysłami; a posiadłszy ją, dochodzi rychło bo stanu szczęśliwości.

40. Lecz człowiek nieświadomy i bez wiary, oddany zwątpieniom, jest stracony; bo ani ten świat ani inny, ani szczęśliwość nie są udziałem człowieka oddanego zwątpieniom.

41. Kto przez Jedność boską oberwał się od czynu, kto przez wiedzę odtrącił zwątpienie, ten zostaje wrócony samemu sobie i nie jest skuty przez czyny.

42. Przeto, synu Bharaty, przetnij mieczem nauki zwątpienie, które rodzi się z nieświadomości i które w sercu przebywa, idź ku jedności i powstań.

 

 

V.

 

Joga wyrzeczenia się czynów

(Samnyasa-joga)

 

Samnyasa porównana z Sankhyą, Karmajoga — z Jogą. Działania (funkcje organów np. i tym pod.) określa svadhava (natura). Fałszywe poznanie jest powodem cierpienia i grzechu; kto zwalcza je za pomocą prawdziwego poznania — ten jest w brahmanie i już się nie urodzi powtórnie. Obojętność w stosunku do wszystkiego co ziemskie, panowanie nad sobą i t. d. towarzyszą temu stanowi i przygotowują jego możliwość.

 

Ardżuna

1. O Krszno, pochwalasz z jednej strony wyrzeczenie się czynów, a z drugiej sławisz Jedność mistyczną; które z dwojga jest lepszym, powiedz mi to wyraźnie.

 

Błogosławiony

2. Wyrzeczenie się i jedność mistyczna czynów, oboje prowadzą do stanu szczęśliwości; mimo to Jedność lepsza, niż wyrzeczenie się.

3. Tego uważać należy za stałego w samowyrzeczeniu się, kto niema nienawiści ani żądz; kto bowiem niema tych przeszkód, ten łatwo wyzwala się z więzów czynu.

4. Dzieci mogą oddzielać wiedzę racjonalną od Jedności mistycznej, lecz nie mędrcy. Zaiste, ten kto się oddaje całkowicie jednej, otrzymuje owoce drugiej.

5. Miejsce, gdzie się dochodzi przez rozmyślania racjonalne, także osiągniętym być może przez akty Jedności mistycznej; i ten, kto widzi jedno na tych dwóch drogach, dobrze widzi.

6. Lecz, bohaterze o wielkiej kolasie, połączenie ich jest trudne do osiągnięcia bez tej właśnie jedności, podczas gdy samotnik, który jej się oddaje, dochodzi rychło do Boga.

7. Człowiek, oddany tym praktykom z duszą oczyszczoną, zwyciężywszy siebie samego i swoje zmysły, żyjąc życiem wszystkich ludzi; nie kala się swoim czynem.

8. »To nie ja działam« tak niechaj myśli Jogi znający prawdę, kiedy widzi, słyszy, dotyka, wącha, je, chodzi, śpi, oddycha;

9. mówi, porzuca lub bierze cośkolwiek, otwiera lub zamyka oczy; i niech sobie powiada: »Zmysły są stworzone dla rzeczy zmysłowych«.

10. Kto, wypędziwszy żądze, spełnia czyny z myślą o Bogu, ten nie więcej kala się grzechem, niż kwiat lotosu wodą.

11. Ciałem swoim, duchem swoim, swoim rozumem Joginowie spełniają czyny, nie pożądając ich owoców, dla swego własnego oczyszczenia.

12. I przez to samozaparcie osiągają stan szczęśliwości najwyższej. Lecz człowiek, który nie ćwiczy się w świętej Jedności i goni za owocem czynów swoich, jest skuty potęgą pożądliwości.

13. Śmiertelnik, który mocą swego ducha z samozaparciem spełnia wszystkie swoje czyny, mieszka spokojny i wszechmocny w ogrodzie o dziewięciu wrotach (tj. w ciele, które ma dziewięć otworów), nie działając i nie będąc przyczyną żadnego działania.

14. Pan świata nie stwarza ani czynów, ani działania, ani dążności do zażywania owoców dzieł; one są rezultatem natury indywidualnej.

15. Pan nie zajmuje się ani grzechami ani dobrymi uczynkami człowieka. Nieświadomość pokrywa naukę: dlatego błądzą ludzie.

16. Lecz tym ludziom, w których duszy wiedza zburzyła nieświadomość, ona, jako słońce, rozświeca pojęcie tej Istoty najwyższej.

17. Myśląc o Niej, dzieląc Jej jestestwo, przebywając w Niej, Jej całkowicie oddani, mędrcy kroczą drogą, skąd się nie wraca, przez naukę wyzwoleni z grzechów.

18. W braminie, posiadającym wiedzę i pokorę, w byku i w słoniu, w psie nawet i w tym, co psa zjada, mędrcy widzą Tożsamość.

19. Da tym świecie ci zwyciężyli naturę, których duch jest mocny w Tożsamości, albowiem Tożsamościowy Bóg jest bez grzechu; dlatego więc są oni mocni w Bogu.

20. Taki człowiek nie raduje się z przyjemnych wydarzeń, nie smuci się wydarzeniem przykrym. Z myślą stałą, niezachwianą, marząc o Bogu, ku niemu całkowicie się zwróciwszy,

21. Wolny od zetknięć zewnętrznych, w sobie samym znajduje szczęście; przeto ten, kogo Jedność mistyczna z Bogiem łączy, zażywa szczęśliwości niezniszczalnej,

22. Albowiem uciechy, zrodzone z zetknięć zewnętrznych, płodzą ból; zaczynają się i kończą, synu Kunti; mędrzec nie znajduje w tym radości.

23. Człowiek, który zanim wyzwoli się z ciała, może wstrzymać natarcia żądz i namiętności, jest zjednoczony duchowo, jest szczęśliwy.

24. Kto znajduje w sobie samym szczęście, radość i takoż w sobie światło swoje, jest Joginem, który zgaśnie w Bogu i zjednoczy się z istotą Boga.

25. Tak gasną w Bogu Riszyowie, którzy zmazali swoje grzechy, nie rozdzielili ducha swego, którzy sami siebie ujarzmili i radują się szczęściem wszystkich żyjących.

26. Kiedy człowiek wyzwolił się z miłości i nienawiści, zwyciężywszy je i siebie samego i myśl swoją, kiedy zna siebie, wtedy jest bliskim zaśnięcia w Dogu.

27. Kiedy wypędził uczucia, zrodzone z zetknięć zewnętrznych, skierował swój wzrok prosto przed siebie, zrównoważył poruszenia swej piersi,

28. poskromił zmysły, skierował swój umysł i rozum wyłącznie ku wyzwoleniu; kiedy wygnawszy pożądliwość, bojaźń, namiętność, doszedł prawdziwie do wyzwolenia;

29. kiedy rozumie, że to Ja odbieram ofiary i umartwienia, że Ja jestem wielkim Władcą światów i Przyjacielem wszystkich żyjących: wtedy zyszcze pokój.

 

 

VI.

 

Joga panowania nad sobą

(Adhy atma-joga)

 

Kto zdobył sobie całkowitą bezinteresowność w działaniu i obojętność wobec wszystkich spraw ziemskich, niech się odda kontemplacyjnym ćwiczeniom Jogi, które uprawiać należy z mądrym umiarkowaniem. Powściągając zmysł wewnętrzny wobec przedmiotów i pogrążywszy się w samość (jaźń) — zdobywasz absolutny spokój ducha. Widzisz wtedy jaźń we wszystkim, wszystko w jaźni, Krsznę we wszystkim, wszystko w Krsznie. Ten jest w Krsznie, dla którego niema już różnicy między nim a innym. Kto jednakże tego celu osiągnąć nie może — ten w każdym razie uzyska nagrodę i nadzieję w późniejszym wyniku.

 

Błogosławiony

1. Kto, nie dążąc do owoców dzieł swoich, spełnia czyny przepisane, ten jest sługą Wyrzeczenia się i Joginem, ale nie ten, kto zaniedbuje ogień poświęcony i czyny święte.

2. A wiedz, synu Pandu, że to, co nazywają Samowyrzeczeniem się, jest właśnie Jednością; bo bez wyrzeczenia się samego siebie nikt nie może Zjednoczyć się prawdziwie.

3. Dla samotnika, który dąży ku Jedności świętej, czyn staje się pomocą; osiągnąwszy ją, ma spokój za pomocnika.

4. Albowiem nie mając przywiązania ani do przedmiotów zmysłowych ani do czynów, zaparłszy się całkiem siebie samego, taki człowiek prawdziwie osiągnął Jedność boską.

5. Niechaj się więc wznosi, a niech się nie zniża, albowiem duch człowieka czasem jest jego sprzymierzeńcem, czasem wrogiem.

6. Jest sprzymierzeńcem tego, kto siebie zwyciężył; lecz przez nienawiść do wszystkiego, co nie jest duchowym, duch może działać jako wróg.

7. W człowieku zwycięskim i zrównoważonym Dusza najwyższa powstaje w skupieniu śród zimna i ciepła, uciechy i bólu, zaszczytów i hańby.

8. Człowiek, który się lubuje w wiedzy i w nauce, w górę wzniósłszy serce, zwyciężywszy zmysły, jednako ceniąc kamień, grudę ziemi i złoto, nosi imię Jogina, albowiem jest zjednoczony duchowo.

9. Tego cenić należy, kto zachowuje duszę jednaką względem przyjaciół i życzliwych, wrogów, obojętnych i obcych, nienawistnych i bliskich, względem dobrych jako i względem grzeszników.

10. Niech Jogin ćwiczy się w pobożności zawsze sam, w odosobnieniu, bez towarzyszów, panując nad swoją myślą, wyzbywszy się nadziei.

11. Niech w miejscu czystym wybierze sobie siedzenie nie za wysokie ani za niskie, przybrane trawą, płótnem i skórą,

12. i tam niechaj, wytężywszy ducha ku Jedności, panując nad myślą swoją, zmysłami i uczynkami swymi, umieściwszy się na tym siedzeniu, niech zjednoczy swój umysł ku oczyszczeniu.

13. Mocno trzymając w równowadze ciało, głowę i szyję bez ruchu, ze wzrokiem naprzód skłonionym, nie przenosząc oczu na strony,

14. z pokojem w sercu, wolny od bojaźni, stały w ślubach, jako pan swego ducha, niechaj Jogin pozostaje w skupieniu i Mnie niechaj obierze za jedyny przedmiot swoich rozmyślań.

15. I tak, pozostawając wciąż w stanie świętej ekstazy, Jogin, którego duch jest ujarzmiony, osiąga stan błogosławiony, który się kończy zgaśnięciem, i który we mnie ma swój pobyt.

16. Jedność boska nie jest ani dla tego, kto je za dużo, ani dla tego, kto nic nie je; ona nie jest dla tego, kto śpi długo, ani kto czuwa ciągle, Ardżuno.

17. Jedność święta, która znosi wszelkie zło, jest dla tego, kto je w miarę, spoczywa w miarę, działa, śpi i czuwa w miarę.

18. Kiedy w siebie utkwiwszy myśl swoją, całkiem zwyciężoną, człowiek się wyzwoli z żądz, wtedy jest zwany zjednoczonym.

19. Jogin jest jako lampa, której płomień, zabezpieczony od wiatru, nie drga, jeżeli ujarzmiwszy myśl swoją, oddaje się Jedności mistycznej.

20. Kiedy myśl zażywa spokoju, skuta na służbie Jedności boskiej; kiedy wpatrując się w siebie, lubuje się w sobie;

21. kiedy doznaje tej rozkoszy nieskończonej, jaką daje tylko rozum, a która przewyższa rozkosze zmysłów, kiedy nie chwiejny, przywiązuje się do Treści prawdziwej;

22. i kiedy, pojąwszy ją, rozumnie, że żadna inna zdobycz nie jest jej równa; kiedy nareszcie, przywiązawszy się do niej, nie może być od niej odwrócona najsilniejszym bólem:

23. niechaj wie, że takie zerwanie wszelkich węzłów z bólem zowie się Jednością mistyczną. I tu Jedność musi być uprawiana ze stałością, aż myśl się w niej roztopi.

24. Wypędziwszy doszczętnie wszystkie żądze z wyobraźni spłodzone i poskromiwszy w swej duszy tłum wrażeń, które ze wszystkich stron nachodzą,

25. niechaj człowiek nieznacznie dojdzie do pokoju duszy przez rozum, utwierdzony w stałości, i niech duch jego, mocno skupiony w sobie, nie myśli więcej o żadnej innej rzeczy.

26. I za każdym razem, kiedy duch jego niestały a ruchliwy przenosi się w inne miejsce, niechaj mu daje uczuć wędzidło i niech go sprowadza do posłuszeństwa.

27. Szczęśliwość najwyższa przenika duszę Jogina; namiętności jego są uspokojone, jestestwem swojem stał się on samym Bogiem; jest bez plamy.

28. Tak przez wytrwałe ćwiczenie się w świętej Jedności człowiek, oczyszczony szczęśliwie zażywa w swojem przestawaniu z Bogiem błogości nieskończonej.

29. Widzi Duszę, przebywającą we wszystkich istotach żyjących i wszystkie te istoty w Duszy, kiedy jego własna Susza jest zjednoczona Jednością boską i kiedy widzi ze wszech stron Tożsamość.

30. Kto mię widzi wszędzie i kto widzi wszystko we mnie, nie może już mię stracić, ani dla mnie być straconym.

31. Kto czci moje jestestwo, przebywające we wszystkich stworzeniach żyjących i kto pozostaje niezmiennym w rozpamiętywaniu Jedności, ten w jakiejbykolwiek znalazł się przygodzie, zawsze jest ze mną.

32. Kto, Ardżuno, oświecony swoją własną tożsamością, widzi wszędzie Tożsamość, ten szczęśliwy, czy nieszczęśliwy, jest doskonałym Joginem.

 

Ardżuna

33. Mówisz o Jedności mistycznej, którą mieścisz w tożsamości, o zabójco Madhu, nie widzę jednak, jak przy niestałości ducha ludzkiego może ona mieć mocne podstawy.

34. Albowiem buch jest niestały, o Krszno, jest ruchliwy, potężny i gwałtowny; duch zdaje mi się być również trudnym do ujarzmienia, jak wiatr.

 

Błogosławiony

35. Zapewne, o bohaterze, buch jest ruchliwy i trudno nim owładnąć; lecz przez ćwiczenie i przez wygnanie namiętności, synu Kunti, ujarzmionym być może.

36. Kto nie ujarzmił siebie samego, dlatego Jedność jest trudną do osiągnięcia; lecz dla człowieka, który siebie opanował, są środki bo zdobycia jej.

 

Ardżuna

37. Jaką drogą, o Krszno, kroczy człowiek, nie ujarzmiony, lecz wierzący, którego buch oddalił się od Jedności boskiej i nie mógł osiągnąć jej doskonałości.

 

Błogosławiony

38. Synu Prithy, ani tu ani tam taki człowiek nie może zginąć. Człowiek prawy, przyjacielu, nie wchodzi nigdy na drogę nieszczęśliwą.

39. Człowiek taki idzie do miejsc czystych; tam przebywa wielką ilość lat; potem odradza się w rodzinie czystych i błogosławionych,

40. lub nawet mędrców, uprawiających Jedność mistyczną: otóż trudno jest otrzymać na tym świecie taki początek.

41. Wówczas rozpoczyna znowu pobożne ćwiczenia, którym się oddawał w swym życiu poprzednim i z większą siłą dąży w kierunku doskonałości, o synu Kauravy.

42. Albowiem poprzednie wysiłki go unoszą, porywają mimo nawet jego woli, kiedy w swoim pragnieniu dojścia do Jedności grzeszy przeciwko nauce brahmy.

43. Przemocą poskromiwszy ducha swego, Jogin oczyszczony ze swoich zmaz, udoskonalony wieloma narodzeniami, wstępuje na drogę najwyższą.

44. Wtedy jest uważany za wyższego od ascetów, wyższego od mędrców, wyższego od ludzi czynu. Zjednocz się przeto, Ardżuno.

45. Albowiem między tymi wszystkimi, którzy uprawiają Jedność, ten, kto sercem przychodząc do mnie, z wiarą mię czci, ten jest uznany przeze mnie za najlepiej zjednoczonego ze wszystkich.

Pieśni IV, V i VI

powrót do strony eEx Oriente Lux    powrót do strony eGNOSIS głównej