Jakub Boehme - O życiu nadzmyslowym (Vom ubersinnlichen Leben), 1730.

 

Andeutung der Titul-Figur vom übersinnlichen Leben

 

Vielerlei Kreaturen erwecken vielerlei Lust und Begierde und wer vierelei Lust hat und viel liebet, der wird hinwieder von vielen geliebet, gelocket, geschwängert, getrieben und umgedrehet.

Was ist aber dessen Ende als Zerrüttung, Unruhe, stete Angst und Widerwille, die ihm sein Vernunfthimmel in tierischen und vergänglichen Lusten und Begierden formt und bildet, welchen der Tod verzehret, und die sanfte Göttliche Liebe der Einheit, noch das einige Bild nicht erkannt wird.

Darum hilfe uns alles nichts, ob wir aller Sternen Kraft und aller Tiere Macht hätten, in Sinnen, Gedanken, Klugheit, Gewalt, Lust und Freuden, im Gebrauch der mancherlei Kreaturen, und verlieren aber unsere eigene Gestalt, in der wir aus Gott und nach Gott gebildet und geformet sind, daß wir Ihn erkennen, schauen, und allein lieben sollen.

Selig ist aber, der die Macht gebraucht, die ihm GOTT in Christo aufs neue geschenkt, daß er seinen Willen erhebe aus dem Wirbelpunkt der Liebe aller Kreaturen, und ruhet im Tode Christi. Denn es ist besser, daß das Auge der Ärgernis ausgerissen werde, und die Seele nur mit Einem die Einheit Gottes im Licht schaue, und das ewige Leben habe: Als mit zweien, die Zwietracht und Mannigfaltigkeit der Natur und Kreatur besehe, dadurch sie in ihrem Willen zerstreuet, in der Lust-Begierde entzündet und gefangen wird, und also im Geiste eine tierische Mißgestalt anziehet, darin sie Gott nimmer schauen noch die Seligkeit ererben kann, die nur allein in seiner Beschaulichkeit und Erkenntnis bestehet, nach der Schrift: Ich will schauen dein Antlitz in Gerchtigkeit, ich will satt werden, wenn ich erwache nach deinem Bilde. Psalm 17. Weiter: selig sind, die reines Herzens sind, denn sie werden Gott schauen. Matth. 5. und weiter: das ist das Ewige Leben, daß sie dich, daß du allein wahrer GOTT bist, und den du gesandt hast, Jesum Christum erkennen.

Wie solches in diesem teueren Büchlein gründlich erkläret wird.

 

 

 

Objaśnienie tytułowej alegorii Życia nadzmysłowego

 

Wielorakie rzeczy stworzone wzbudzają wieloraką ochotę i żądzę, a kto ma wieloraką ochotę i wiele rzeczy pożąda, do tego ze swej strony także one lgną – i kuszą go, i dają mu się sobą sycić, i ciągną go ku sobie i kręcą nim, jak zechcą.

Efektem tego jest zaś zamieszanie i niepokój, ustawiczna trwoga i odraza. Zwierzęce i przemijające zachcianki i pożądania tworzą i kształtują niebo jego rozumu, które unicestwia śmierć. Nie zna on zaś łagodnego Boskiego umiłowania jedności, ani też całościowego obrazu.

Choćbyśmy więc mieli moc wszystkich gwiazd i siłę wszystkich zwierząt w zmysłach, myśli, roztropności, władzy i uciechach, w używaniu różnych rzeczy stworzonych, nic nam po tym wszystkim, skoro tracimy naszą własną postać, utworzoną i ukształtowaną z Boga i na podobieństwo Boga, abyśmy Go poznali, oglądali i Jego tylko kochali.

Błogosławiony jest zaś ten, kto używa mocy, podarowanej mu na nowo przez BOGA w Chrystusie, by wznosił swoją wolę od wiru upodobania we wszelkich rzeczach stworzonych, i kto spoczywa w śmierci Chrystusa. Lepiej bowiem, by oko powodujące zgorszenie zostało wyłupione, a dusza tylko jednym oglądała jedność Boga w świetle i miała życie wieczne, miast dwojgiem oglądać niezgodę i rozmaitość przyrody i stworzenia. Bo przez to właśnie dusza jest w swej woli rozproszona, rozogniona i owładnięta pożądaniem, a więc przyodziewa w duchu zwierzęcą szpetną postać, w której nigdy nie zdoła oglądać Boga, ani uzyskać szczęśliwości, polegającej jedynie na jego konteplacji i poznaniu, jak czytamy w Piśmie: Ale ja dzięki sprawiedliwości ujrzę oblicze twoje, kiedy się obudzę, nasycę się widokiem twoim. Ps. 17, 15. Następnie: Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Mat. 5, 8. i jeszcze: to jest Życie Wieczne, że znają oni Ciebie, iż jesteś jedynym prawdziwym BOGIEM, i tego, któregoś posłał – Jezusa Chrystusa.

Jak to w tej cennej książeczce gruntownie jest wyjaśnione.

 

Przełożył Światosław Florian Nowicki.